Na jachcie pewnie będzie apteczka, ja jednak lubię być niezależny. Zawsze zabieram na wyprawy swoją własną malutką apteczkę. Nie zajmuje dużo miejsca, a w razie czego jak znalazł. Nie zliczę ile razy „ratowałem” ludzi na rejsach a to tabletką przeciwbólową, a to plastrem a to Smectą. Oczywiście może do tego celu służyć dowolne pudełeczko. Ja kupiłem sobie mini apteczkę turystyczną firmy Tatonka. Zawsze to poważniej wygląda. A w środku mam:
- na skaleczenia
- zestaw plastrów fizelinowych – ważne by nie odklejały się pod wpływem wilgoci.
- bandaż zwykły – dwie rolki,
- bandaż elastyczny
- nożyczki
- jałowe gaziki
- lateksowe rękawiczki jednorazowe
- jednorazowe gaziki odkażające Leko
- na przęziebienia
- saszetki typu Coldrex – co kto lubi
- Gripex
- Aspirynę
- Rutinoscorbin
- Witaminę C
- przeciwbólowe
- Coś z paracetamolów
- Coś z ibuprofenów
- Pyralgina
- Ketonal – wersja hardcore tylko w razie jakiegoś dramatu
- na kłopoty żołądkowe
- węgiel leczniczy
- saszetki Smecta (nie stosować razem z węglem)
- loperamid
- pozostałe
- żel na oparzenia
- żel na uczulenia
- wapno (na alergie i uczulenia)
- coś na zaparcia (choć częściej jest odwrotnie)
Warto też pamiętać o woreczkach do rzygania. Wiem, że temat jest okropny, ale to się dzieje i nic na to nie poradzimy. Ludzie zwykle kupują rolkę worków na śmieci, haftują do nich i potem wywalają za burtę. I co – chamski plastik ląduje w wodzie – a przecież jesteśmy żeglarzami. Ja sobie poradziłem tak , że przy każdej okazji zgarniam torebki chorobowe w samolotach, i mam pewien zapas. To są torebki papierowe i można je śmiało wywalać za burtę. Znalazłem w Jukeju sklep z biodegradowalnymi torebkami Sick Bags http://www.purpleturtle.co.uk/acatalog/Sick-Bags—Biodegradable-150.html#SID=265. Będę zamawiał ze sto sztuk na Faykę. Może są chętni to mogę zamówić więcej. Gdyby się uzbierało z pięć jachtów to wróciły by się koszty transportu. A warto mieć nawet dla gości…
To jest mój prywatny wybór, pamiętajcie, że apteczka jest mikroskopijna, wszystkie leki wyjmuję z pudełek, bo listek zajmuje mniej miejsca. Ważne tez by wywalać przeterminowane leki i uzupełniać zawsze apteczkę przed wyjazdem. Dobrze jest mieć w niej karteczkę (zalaminowaną) z zawartością naszej apteczki. Wówczas nie musimy od nowa myśleć tylko automatycznie uzupełniamy. Ale może koleżanki i koledzy lekarze by się wypowiedzieli w tym temacie. Mając oczywiście na uwadze wielkość apteczki i dostępność leków.
<<higiena czytaj elektronika>>