Przygotowuję wszystko w oczekiwaniu na kładzenie pokładu, mam jednak nadzieję, że nie skończy się to jak u Becketta 😉
Nadburcia, podstawy kabestanów, bloków, półpokłady przy kokpicie, ramki okien nadbudówki, flansze włazów – wszystko jest już trzykrotnie pomalowane poliuretanem. Wydębiłem także od Panów z Zakładu Żarna zaległe podstawy do obsadek stójek relingu. Te podstawy musiałem wspawać w pokład. Więcej spawań nie powinno już być. Chyba, że coś przeoczyłem.
Wyciąłem otwór w pawęży w którym będzie osadzone gniazdo przyłączeniowe do energii z lądu. Masakra -zajechałem trzy brzeszczoty do wyrzynarki. Pawęż ma 6mm i jest oczywiście ze stali 18G2A (lub S355, jak kto woli). Osadziłem mocowanie szpulek węży do wody w schowku na lewej stronie kokpitu.
Równocześnie trwają prace nad meblami w kabinie dziobowej. Prawie gotowa jest już koja. Nie pamiętam czy wspominałem, ale koje w kabinach dziobowej i rufowej mają być dwoiste. W porcie lub na kotwicy obie będą wygodnymi długimi na 210 i szerokimi na 180cm dwuosobowymi łóżkami typu „KingSize” natomiast na czas płynięcia po otwartym morzu można je przekształcać w dwie wąskie koje o zalecanej w takich sytuacjach szerokości 55-57 cm. Zwykle, gdy żegluję z kolegami, jestem dość „nisko w stadzie” i przypada mi miejsce w koi na dziobie. Każdy kto próbował spać na dziobie, na szerokiej dwuosobowej koi, przy dużej fali, wie jaka to super zabawa. Dodatkowo koja dziobowa będzie podnoszona jak tapczan, a pod nią będzie miejsce na dwa rowery i sporo dodatkowych schowków.
Jutro ma się zacząć układanie pokładu… zobaczymy.
Aha, przyszły także do mnie zakupione w Hiszpanii cztery niemieckie panele słoneczne firmy Solara modele S280M42. Są to najnowsze modele 42-celowe o podwyższonym napięciu i mocy 70 W. Te panele są także półelastyczne, więc można je przykleić do okrągłego pokładu Fayki. Można też po nich chodzić, podobno to wytrzymują i są anty-poślizgowe. Jako ciekawostkę podam, że zapłaciłem w Hiszpanii prawie dwa razy taniej niż w Polsce (sic.)
Jutro jadę do stoczni.
fotki: http://www.ciunczyk.com/slawek/Fayka/ (strona czterdziesta siódma)
Witam.
Kibicuję od 2 lat ( wtedy trafiłem na bloga) i jestem oczywiście pod wrażeniem. Zaciekawiły mnie te koje rozkładane na 2 sposoby – jest szansa na jakieś zdjęcia i komentarz kiedy powstaną? ogromnie jestem ciekaw rozwiązania, z góry dziękuję.
One są w zasadzie rozkładane na jeden sposób, bo ten drugi to stan złożony 🙂 Zdjęcia będą w weekend. Koja dziobowa jest gotowa. Oczywiście bez lakierowania, okuć i materaca, ale spać już można. Wrzucę też bardziej wyczerpujący opis.